Rozpoczynamy nowy rok z nowymi pomysłami, nową energią i chęcią pomocy innym. Przełom starego roku 2019 i rozpoczęcie nowego 2020 w pracowni MAG-ART upływa pod znakiem akcji charytatywnych, a ponieważ dość poważnie zaangażowałam się w pomoc nie bardzo miałam czas na pisanie bloga. Czas więc na podsumowanie.
Pomaganie jest dziecinne proste
Hasło tak proste a jednocześnie trudne, wielu z nas ma wielkie otwarte serce na pomoc słabszym i chorym. Jednak mam wrażenie, że równie wielu jest hejterów, którym tak łatwo jest utrudnić już i tak wystarczająco ciężkie życie. Choroba, cierpienie, trudna sytuacja życiowa często wymaga od bliskich wyciągnięcia ręki po pomoc głównie finansową do osób obcych. Na szczęście wielu jest takich, którzy jak moja pracownia chętnie oddają na różnego rodzaju akcje i licytacje fanty w postaci swoich prac. Często dusze twórcze nie mają zasobnych portfeli za to mają wielkie serca i talent, który mogą przekazać na pomoc innym. Jestem święcie przekonana, że co siejemy to zbieramy czyli innymi słowy co dasz to dostaniesz od życia.
Osobiście wiem jak to jest kiedy 25 lat temu moi rodzice musieli prosić o pomoc finansową na wykonanie mojej operacji. Wiem ile kosztowało ich poświęcenia i trudu, nie raz musieli schować w kieszeń swoją dumę. Dlatego też staram się jak tylko mogę pomagać innym.
Akcje i licytacje
Kacperek „porcelanowy bohater”
Pracownia Mag-Art końcem roku bardzo zaangażowała się w pomoc zbiórce pieniędzy na operację cudownego chłopca Kacperka – porcelanowego chłopca chorującego na wrodzoną łamliwość kości. Zbiórka zakończyła się sukcesem, jest uzbierana kwota na operację nóżek jednak rehabilitacja pooperacyjna będzie równie kosztowna więc rodzice wciąż potrzebują pomocy. Przekazałam zdesperowanej mamie kilka małych przedmiotów na licytację dla tego cudownego uśmiechniętego chłopca, od którego nie jeden dorosły mógłby się na prawdę wiele nauczyć a ten malutki pozytywny duszek ma zaledwie 2 lata i już tyle cierpienia za sobą.
Michałek – dzielny wojownik
Michałkowi pomagam od lat, jest niesamowitym chłopcem z niesamowitą mamą, która rezygnowała by ze wszystkiego by jej syn mógł być samodzielny. Michałek głównie choruje na dziecięce porażenie mózgowe i rodzice byli by niezmiernie wdzięczni jeśli na tym skończyły się problemy zdrowotne. Michał ma stwierdzoną pachygyrię, która objawia się kłopotami z koordynacją ruchową, trudnościami z połykaniem, gryzieniem i do tego padaczką lekooporną, przez którą mam dużo napadów wraz z utratą świadomości , które wstrzymują rozwój psychomotoryczny. Co roku staram się pozyskać jak największą ilość osób, które przekażą swój 1% podatku na rehabilitację wojownika, który pomimo przeciwności losu lecz dzięki zaciętości i wytrwałości rodziców i rodziny dzielnie stawia czoła rehabilitacji i leczeniu, dzięki temu widoczne są efekty pracy. Jeśli tylko są organizowanie wszelkiego rodzaju akcje i licytacje chętnie przekazuję swoje prace na pomoc.
Życie Frania wycenione na 9 mln
W tym roku pracownia MAG – ART przekazała zegar z tygrysami oraz kilka mniejszych prac na licytację dla małego Frania, którego życie zostało wycenione na 9 milionów złotych. Mały Franio choruje na rdzeniowy zanik mięśni typu 1.
4 stycznia 2020 r. w Trzcinicy została zorganizowana akcja „Rzeźbimy dla Frania Marcinkowskiego” na stadionie pomimo niezbyt przyjemnej aury pogodowej rzeźbiarze z całego kraju rzeźbiąc pomagali kolejnemu choremu dziecku, którego rodzice nie mają możliwości sami uzbierać tak wielkiej kwoty na leczenie upragnionego dziecka. Jestem dumna, że mogłam pomóc i dorzucić swoje prace a tym samym pomóc choć w małym stopniu.
Pracowni MAG-ART nie mogło zabraknąć na WOŚP
Jak co roku nie mogłam nie podarować fantów na aukcje, licytacje czy loterie fantowe na ogólnopolską akcję WOŚP. Jestem i zawsze będę wdzięczna tej fundacji za uratowanie mojego dziecka, które tuż po porodzie potrzebowało specjalistycznego sprzętu by móc samodzielnie oddychać. Zawsze wspierałam WOŚP symboliczną sumą, teraz oprócz tego oferuję swoje prace, dzięki którym wspomagamy ten jakże szczytny cel.
W tym roku, również mój synek postanowił podzielić się również swoimi zabawkami i przeznaczyć kilka worków pluszaków na loterię fantową.
Finał już był i Orkiestra cudownie zagrała została zebrana niesamowita kwota 115 mln zł lecz pamiętajmy, że wciąż trwają aukcje na allegro. Na jednej z nich jest cudowny i wyjątkowy wieszak z wypalonymi motorami wykonane w mojej pracowni, mam nadzieję, że licytacja osiągnie jak największą kwotę. Serdecznie zapraszam do licytowania.
NIE SAMĄ POMOCĄ CZŁOWIEK ŻYJE
Nauka asertywności w moim przypadku jest bardzo trudna. Bardzo lubię pomagać, niestety niejednokrotnie jestem zmuszona do odmowy w różnego rodzaju akcjach charytatywnych z jednego i prostego powodu. Nie jestem w stanie na każdą prośbę przekazać prace, ponieważ nie miałabym możliwości zarobku, dlatego proszę o wybaczenie tych, którzy tego nie rozumieją. Spotkałam się już kilkukrotnie wręcz z pretensjami, że to jest niesprawiedliwe, że osobie X pomogłam a jej dziecku nie chcę. Rozumiem, że kochający rodzice są zdesperowani i za wszelką cenę pragną pomóc swojemu najbliższemu.
Ciężko mi się to piszę, na prawdę bardzo chciałabym udzielić pomocy każdemu jednak jest to niewykonalne. Proszę mnie zrozumieć, że jeśli tylko mam możliwość bardzo chętnie pomogę. Mam nadzieję, że w tym roku moja działalność się jeszcze mocniej rozwinie i będzie tworzonych więcej prac ale i więcej będzie sprzedanych. To jest takie perpetum mobile, które się samo napędza, jeśli będę miała sprzedaż, będę miała zapewniony zarobek i utrzymanie a wtedy na pewno znajdą się również prace na licytacje 🙂
I tego życzę sobie, by w tym roku rozwój pracowni wystartował z kopyta, by było wiele zamówień, zadowolonych klientów lecz życzę też wszystkim zdrowia by niepotrzebne były aukcje pomocowe. Życzę wszystkim by nie musieli prosić o pomoc finansową dla siebie lub swoich bliskich.