Ostatnio tematem ogólnie bardzo często poruszanym jest EKOLOGIA. Moja pracownia również bardzo poważnie traktuje ten problem jakim jest nadmiar śmieci, tworzyw sztucznych i bezmyślne wyrzucanie dobrych rzeczy. Mag-Art wyciąga rękę w kierunku matki ziemi i stara się tworzyć z produktów naturalnych, przetwarzać przedmioty, które pozornie są śmieciami w nowe niepowtarzalne, inspirujące i jedyne w swoim rodzaju przedmioty posiadające duszę. Staram się produkować jak najmniej śmieci, powoli i sukcesywnie wdrażam zasady zero weste.
Wielu czytając ten wpis pewnie na dzień dobry szczerze się uśmiechnie. Ci którzy mnie znają wiedzą, że w życiu prywatnym nie jestem szalonym ekologiem i nie stosuję się w 100% do zasady ZERO WESTE. Nie jetem hipokrytą przyznaję się, że kupuję wodę mineralną w plastikowych butelkach (nie ma dużych butelek z kaucją z wodą gazowaną a takową piję) jeśli ktoś chce mnie teraz skrytykować niech „pierwszy rzuci kamień” i powie ilu z nas stosuje się w 100% do tych zasad? Tak całkowicie i bez wyrzutów sumienia. Uważam, że powinniśmy zacząć zmieniać świat od swojego podwórka, nie chcę nikomu wytykać palcem, że robi coś źle, najpierw zaczynam od siebie. Małymi krokami, segregujemy śmieci, staram się jak najwięcej przetwarzać, kupować tylko co mi niezbędne i wyrzucać to czego nie da się już użyć, bądź przetworzyć.
Zacznijmy może jednak od wyjaśnienia czym jest ZERWO WESTE? W jednym zdaniu jeśli miałabym to wytłumaczyć – JEST TO MÓWIĄC W PROST – BEZ ŻYCIE ŚMIECIOWE , w którym powinniśmy się stosować do kilku świętych zasad.
Zasady do których powinniśmy się nauczyć żyć my wszyscy i to nie tylko dlatego, że ostatnio stało się to modne tylko dlatego, że jeśli nie zmienimy swoich nawyków i postępowania to niedługo nasza planeta po prostu zostanie zasypana śmieciami. Nasza planeta już jest zasypana ogromem plastiku i tandety.
Spróbujmy zastosować się choć do kilku zasad z 5 podstawowych punktów ZERO WESTE. Jak one brzmią?
1) ODMAWIAJ – czyli nie zgadzaj się na używanie jednorazowych opakowań (m.in. zrywek), nie produkuj niepotrzebnych ulotek,
2) OGRANICZAJ – czyli prowadź możliwie minimalistyczne życie, kupuj tylko to co naprawdę potrzebujesz
3) UŻYWAJ PONOWNIE – staraj się nie stosować rozwiązań jednorazowych, używaj ponownie tego co pozornie jest już śmieciem (np. posadź kwiaty w starej oponie)
4) SEGREGUJ I PRZETWARZAJ– staraj się przetworzyć wszystko co się da nim trafi na wysypisko śmieci (np. papier można przetworzyć sześciokrotnie)
5) KOMPOSTUJ– śmieci organiczne kompostuj, możesz z nich otrzymać energię lub naturalny nawóz
JA BYM CHĘTNIE JESZCZE DODAŁA DWA PUNKTY
6) NAPRAWIAJ– łataj ubrania, noś buty do szewca, itp.
7) PAMIĘTAJ– staraj się pamiętać o powyższych zasadach i o tym, że nasz styl życia ma realny wpływ na środowisko i całą planetę.
Szczerze w to wierzę, że gdyby każdy z nas stosowałby w życiu tak szczerze choć kilka punktów świat od razu zmieniłby się na lepsze. W naszym domu staramy się pilnować by sortować śmieci, jak najwięcej przetwarzać, odpady biodegradowalne kompostować i jak najmniej używać rzeczy jednorazowych.
A co robię w pracowni by pomóc matce ziemi? Bardzo dobre pytanie i bardzo prosta odpowiedź. Jeśli chodzi o grawerowanie w szkle odpowiedź jest bardzo prosta, bardzo często stosuję się do punktu 3. i 4. czyli UŻYWAJ PONOWNIE oraz SEGREGUJ I PRZETWARZAJ. Tu jest bardzo duże pole do popisu, np. szklanki do napojów już nam się znudziły z wielką przyjemnością nadam im nowe życie, grawerując na nich dowolne wzory lub w łatwy sposób można je spersonalizować 🙂 Wazon babci nie pasuje już do twojego nowego wystroju ale masz związane z nim wspomnienia. Nie wyrzucaj, postaram się nadać mu nowy wizerunek. Niestety szkło ma to do siebie, że nigdy do końca nie jesteśmy pewni czy wszystko się uda, ponieważ nawet nowe produkty szklane mają wady ukryte i podczas grawerowania potrafią nam rozpaść się w rękach. Jednak zawsze dokładam wszelkich starań by każdy przedmiot który ląduje na moim biurku był traktowany z należytą starannością i został po prostu rozpieszczany i dopieszczony 🙂
Jeśli zaś chodzi o kwestię drewna tu sprawa jest dużo prostsza. Drewno nie potrzebuje takiej delikatności tu mamy większe pole do popisu i tak np. stara skrzynia wojskowa może stać się wyjątkowym prezentem weselnym. Zadajecie pytanie jak? Bardzo prosto, skrzynia zostaje oszlifowana z farby i uszkodzeń, w najgorszym wypadku zostaje naprawiona (wymienione uszkodzone deski) drewno wyszlifowane i na nim naniesiony wybrany wzór. Ostatnio dostałam karton sklejki która jest de facto odpadem przy produkcji mebli, w mojej pracowni nie jest to odpad lecz materiał do użycia, na małe obrazki, wieszaczki czy zegarki. Wszystko jest tylko ograniczeniem naszej wyobraźni.
Ostatnio w rozmowie z klientem został poruszony temat opakowań, szczerze nigdy do tego nie przywiązywałam większej uwagi i swoje paczki od zawsze (co było dla mnie naturalne) pakowałam w kartony z tzw. drugiej ręki, estetycznie lecz ZAWSZE w kartony co najmniej raz użyte. Rozmowa była pochwałą w kierunku pracowni właśnie z powodu ochrony środowiska. Dużo ostatnio słyszałam o pakowaniu swoich produktów rękodzielniczych w pudełka z własnym logo by jeszcze podkreślić wyjątkowość naszych produktów. Moja pracownia została pochwalona właśnie za coś odwrotnego 🙂 Używam pudełek po butach, książkach czy alkoholu, uważam że wielkim grzechem jest inwestować jeszcze w nowe opakowania, których tak wiele wala się wokół nas. Zobaczcie i rozejrzyjcie się dookoła idąc z dziećmi na spacer ile w śmieciach jest rzeczy które są głównie właśnie opakowaniami, pięknymi kolorowymi lecz śmieciami w wielu przypadkach nie zostaną one już do niczego użyte. Cóż z tego, że te opakowania są tak piękne? Czy to nie nasz produkt ma być cudowny i wyjątkowy? Według mnie opakowanie to sprawa drugo albo i nawet trzeciorzędna. Butelki, worki, folie, pudełka, kartony i reklamówki – zastanówmy się dobrze czy naprawdę musimy dorzucać do tego kolejne nowe opakowania? No chyba, że ktoś jest np producentem biżuterii wtedy pudełeczko, w którym wysyłamy nasze artykuły wiadomo, że niemal w 100% pozostanie ono i będzie służyć dalej do przechowywania, ale jeśli nasze pudełko służy tylko do wysłania przedmiotu zastanówmy się CZY NA PRAWDĘ MUSIMY MIEĆ NOWE OPAKOWANIA? Czy musimy jeszcze my dokładać już i tak przeciążonej matce ziemi kolejnych odpadów? Ja mówię zdecydowanie NIE! Będę dalej używać kartonów i pudełek już użytych, zastanawiam się tylko ( po rozmowie z moim klientem) by jakoś informować moich klientów, że robię to z troski o środowisko i zachęcam do takich działań, że nie wynika to z mojego skąpstwa bo nie chce inwestować w opakowania. Nie ja po prostu nie chcę produkować kolejnych niepotrzebnych śmieci. Moje prace są pakowane w pudełka wyprodukowane dla kogoś innego, często z ich logo lecz ja jestem dumna z tego iż nie przykładam ręki do produkcji kolejnych śmieci, wręcz przeciwnie namawiam do dalszego użycia naszych opakowań.
Jeśli każdy z nas będzie miał trochę więcej świadomości ekologicznej, nasz świat stanie się piękniejszy! Zachęcam do używania produktów już użytych, do recyklingu 🙂 Kreatywności i tworzenia tzw. coś z niczego. Wspólnie zadbajmy o naszą planetę, nie mamy drugiej na którą moglibyśmy uciec, zanieczyszczając środowisko, zanieczyszczamy własny dom.